0:0 Barcelony z Lyonem na wyjeździe to kolejny dowód na schyłkową fazę tej drużyny. Jak można temu zaradzić, w jaki sposób pewni ludzie w klubie powinni przeciwdziałać, by przezwyciężyć te problemy Katalończyków? Co proponują kibice? Jeden z moich znajomych uważa, że jak najszybciej należy przeprowadzić rewolucję kadrową. Zdaje się, że inny wariant, jakikolwiek plan B nie wchodzi w grę, alternatywą może być już tylko permanentny marazm. Tertium non datur.
Jeśli chodzi o Barcelonę, mój kolega jest zdania, że mobilizacja i kondycja są coraz gorsze, w końcu praw psychiki i biologii nie oszukasz, toteż wyniki sprawiają zawód. Ale obwoźny cyrk lata sobie po całym globie (a to podczas przedsezonowego tournee, a to w kluczowej dla losów mistrzostwa ligowej kampanii), przyciągając rzesze fanów, z których większość o piłkarskich realiach nie ma pojęcia, ale szczelnie wypełnia stadion, by obserwować dawnych mistrzów pamiętających reżim treningowy Guardioli.
Kibice Realu Madryt narzekają na grę swojej drużyny, mimo że w teorii nie mają podstaw ku temu, by krytykować piłkarzy Solariego. Liczba punktów się zgadza, Real wciąż jest w walce o tytuł mistrza Hiszpanii. Wczoraj potwierdził swoje aspiracje, pewnie pokonując Atletico 3:1. To mówi samo za siebie.
To nie jest przypadek. Real Solariego nie zachwyca stylem gry, nie należy do drużyn, które w każdym meczu po wyjściu na prowadzenie chcą błyskawicznie pójść za ciosem, by dobić rywala i ucieszyć kibiców. Futbol to dzisiaj przede wszystkim koncentracja na wyniku. Priorytety zmieniły się w Madrycie. Piłkarscy esteci już parę razy w tym sezonie się żachnęli patrząc na to, co robią gracze z Bernabeu, ale gdy spojrzymy na liczby, okaże się, że ludzie przychylni Królewskim są może za bardzo wymagający. Przecież ta drużyna się zmienia, jest w fazie przebudowy. Solari żąda od swoich piłkarzy dyscypliny, jeśli ktoś nie chce się podporządkować, musi pogodzić się z rolą wiecznego rezerwowego. Taka przykrość spotkała Isco. Co z tego, że Hiszpan jest graczem błyskotliwym, skoro drużyna dotychczas rzadko miała pożytek z jego umiejętności. Asensio do niedawna miał status złotego dziecka hiszpańskiej piłki, tymczasem niewykluczone, że skończy jak Jese gdzieś na peryferiach wielkiego futbolu. Trener na niego nie stawia, bo gracz z Balearów nie jest tak karny i zaangażowany jak chociażby Lucas Vazquez, który stał się pewniakiem w wyjściowej jedenastce Realu. Ostatnio zresztą odpłacił się trenerowi za to zaufanie golem w El Clasico.
Real pozbył się gwiazdorstwa. Tercet BBC to już historia. Real przestał bić się z Barceloną o to, kto strzeli więcej goli. Dzisiaj piłkarze z Bernabeu bez zadęcia robią swoje. Karim Benzema wyszedł z cienia gwiazd, teraz to on lśni najjaśniejszym blaskiem, jest centralną postacią drużyny, niekwestionowanym liderem. Charyzmą bije go na głowę Sergio Ramos, ale jeśli chodzi o zarządzanie zespołem w trudnych chwilach to Francuz nie ma sobie równych.
W Madrycie skończyły się wymarzone czasy dla gwiazd, toteż Gareth Bale zaczyna mecze na ławce, na Bernabeu bowiem nikt nie jest faworyzowany. Rosną notowania Viniciusa, co jest symptomatyczne. Madryt szuka nowych bohaterów, ludzi, którzy znajdą motywację, by Bernabeu znowu przeżywało chwile chwały po kolejnych triumfach.
Solari ma swoje zasady i nie boi się ich wdrażać w życie. Kibice mogą twierdzić, że jest pragmatykiem, że przedkłada sam wynik ponad wszystko, ale może na finezję przyjdzie czas wkrótce. Na razie Real musi odzyskać swoją pozycję. Solari nie stawia na Marcelo, bo Brazylijczyk mimo swojej aktywności w ofensywnie myli się na potęgę pod własną bramką. Nie ma wytłumaczenia dla jego beztroskiej postawy w defensywie, facet dotąd właściwie nietykalny też może wylądować poza składem, jeśli jego nonszalancja prowadzi do straty goli, a warto w tym miejscu przypomnieć, że to m. in. Marcelo przyczynił się do straty gola w klasyku na Camp Nou w Copa del Rey. Solari nie jest szkoleniowcem, który będzie wyrozumiały dla doświadczonego obrońcy. Miałeś swoją szansę, zmarnowałeś ją, więc automatycznie czeka cię wypad z podstawowego składu. Sam się o to prosiłeś, bym postawił na innych.
W Hiszpanii zapanowała moda na ideę resultadismo. Trenerzy rezygnują z efektownej gry na rzecz wyników. Santiago Solari chyba należy do zwolenników tej koncepcji. Wczoraj zdał swój pierwszy egzamin w roli trenera Realu. 3:1 na stadionie Atletico to wielki sukces dla Królewskich. Oczywiście, błędy sędziowskie wpłynęły na rezultat tej konfrontacji. VAR w Hiszpanii niewiele daje, skandale sędziowskie wciąż są na porządku dziennym. Arbiter we wczorajszych derbach przyznał gościom rzut karny, mimo że faul miał miejsce poza szesnastką, nie uznał także gola strzelonego przez gospodarzy, mimo że była to sytuacja stykowa, trudna do oceny. Kiedy zostawimy te kontrowersje na boku, nadal trudno będzie nam kwestionować klasę piłkarzy Realu. Niby nie grają efektownie, ale wyjeżdżają z Wanda Metropolitano z trzema strzelonymi golami. To już jest godne podziwu. Real jeszcze namiesza w La Liga, w LM też może coś osiągnąć. Niektórzy za wcześnie spisali Królewskich na straty. Real to Real, ta drużyna tak szybko nie złoży broni.
- kwiecień 2024
- marzec 2024
- luty 2024
- styczeń 2024
- grudzień 2023
- listopad 2023
- październik 2023
- wrzesień 2023
- sierpień 2023
- lipiec 2023
- czerwiec 2023
- maj 2023
- kwiecień 2023
- marzec 2023
- luty 2023
- styczeń 2023
- grudzień 2022
- listopad 2022
- październik 2022
- wrzesień 2022
- sierpień 2022
- lipiec 2022
- czerwiec 2022
- maj 2022
- kwiecień 2022
- marzec 2022
- luty 2022
- styczeń 2022
- grudzień 2021
- listopad 2021
- październik 2021
- wrzesień 2021
- sierpień 2021
- lipiec 2021
- czerwiec 2021
- kwiecień 2021
- marzec 2021
- luty 2021
- styczeń 2021
- grudzień 2020
- październik 2020
- sierpień 2020
- lipiec 2020
- czerwiec 2020
- maj 2020
- kwiecień 2020
- marzec 2020
- luty 2020
- styczeń 2020
- grudzień 2019
- listopad 2019
- październik 2019
- wrzesień 2019
- sierpień 2019
- lipiec 2019
- czerwiec 2019
- maj 2019
- kwiecień 2019
- marzec 2019
- luty 2019
- styczeń 2019
- grudzień 2018
- listopad 2018
- październik 2018
- wrzesień 2018
- sierpień 2018
- lipiec 2018
- czerwiec 2018
- maj 2018
- kwiecień 2018
- luty 2018
- grudzień 2017
- październik 2017
- wrzesień 2017
- sierpień 2017
- lipiec 2017
- czerwiec 2017
- maj 2017
- kwiecień 2017
- marzec 2017
- luty 2017
- styczeń 2017
- grudzień 2016
- listopad 2016
- październik 2016
- wrzesień 2016
- lipiec 2016
- czerwiec 2016
- maj 2016
- kwiecień 2016
- marzec 2016
- luty 2016
- styczeń 2016
- grudzień 2015
- listopad 2015
- październik 2015
- wrzesień 2015
- sierpień 2015
- lipiec 2015
- czerwiec 2015
- maj 2015
- kwiecień 2015
- marzec 2015
- luty 2015
- styczeń 2015
- grudzień 2014
- listopad 2014
- październik 2014
- wrzesień 2014
- sierpień 2014
- lipiec 2014
- czerwiec 2014
- maj 2014
- kwiecień 2014
- marzec 2014