Dwie potężne eksplozje w pobliżu Stade de France w Paryżu i 40 ofiar to efekt rozpanoszenia się po całej Francji fanatycznych wyznawców Islamu, a także bezrozumnej polityki Hollanda.

Zaczęło się od zamachu na redakcję satyrycznej gazety Charlie Hebdo, dzisiaj na zalaną islamem Francję spadło kolejne nieszczęście, jednak na własne życzenie Francuzi przeżyli tę tragedię. Prezydent Holland to nie tylko socjalista, który potrafił nałożyć 75% podatki na najbogatszych i to dlatego słynny aktor Gerard Depardieu zwiał a to do Putina, a to do Łukaszenki, ale też lewicowiec, by nie powiedzieć brutalnie-lewak. Tolerancja, równość dla różnych kultur i religii, przez wiele lat nie wywoływało we Francji wstrząsów, w końcu to kraj spokojny, gdzie wczesnym wieczorem zamyka się restauracje i bary. Specyfika Francji wskazywałaby na to, że nie będzie tam dochodziło do ekscesów i incydentów absolutnie skandalicznych, nie do opisania, a jednak. Kibice piłkarscy wiedzą dobrze, że w reprezentacji Trójkolorowych występuje wielu graczy z byłych kolonii, najwięcej z Algierii, by przypomnieć Zinedine Zidana, już niegdysiejszą gwiazdę Realu Madryt i symbol francuskiej piłki. Arabów więc jest we Francji cała rzesza, nie brakuje oczywiście też czarnoskórych prymitywów. Tak duża obecność tych podludzi musiała spowodować w końcu to, co widzimy, czyli eskalację jakiejś frustracji zupełnie niezrozumiałej, społecznego buntu tłuszczy przeciwko normalnym ludziom. Gdyby Holland zaostrzył politykę światopoglądową, nie miałby problemu z tą zarazą współczesnego świata, ale on chciał być cool.

Unia Europejska staje przed poważnym wyzwaniem, być może najpoważniejszym w całej swojej historii, niestety stanowisko najwyżej postawionych oficjeli jest kompletnie niezrozumiałe, wręcz idiotyczne. Angela Merkel nasprowadzała do Niemiec miliony uchodźców, wierząc że się zasymilują, owszem Niemcy są krajem zróżnicowanym kulturowo, w Berlinie można spotkać nie tylko mnóstwo obrzydliwego gejostwa, ale też nie mniej Turków chociażby zarabiających na życie, sprzedając kebab. Buduje się tam meczety, dotąd nie było jakichś ogromnych zamachów, ale Merkel chyba trochę się zagalopowała, godząc się na miliony uchodźców, sama ma z nimi problemy, a w dodatku narzuca owych podludzi. Proszę mi wyjaśnić dlaczego premier Wielkiej Brytanii David Cameron nie przyjmuje masowo uchodźców, przecież Londyn to największa legia cudzoziemska na świecie, on jest konserwatywnym prawicowcem, więc wie jak postępować, oto jest odpowiedź, nie przez przypadek chce odciąć się od Unii Europejskiej. Merkel i spółka zrażają go do siebie nie tylko próbą narzucenia Brytyjczykom euro, ale też nachalnym skłanianiem do goszczenia uchodźców.

Na szczęście Polska jest krajem relatywnie konserwatywnym, przede wszystkim światopoglądowo, na szczęście Polacy nie powierzyli władzy w ręce światopoglądowych lewaków z PO, opowiadających się za uchodźcami, bo są sługusami Niemiec, tak jak wywaleni na zbity pysk postkomuniści byli przed wieloma laty sługusami Moskwy. Premier Jarosław Kaczyński już raz mądrze wypowiedział się w sprawie uchodźców, podał celnie przykład Szwecji, gdzie islamiści mają swoje tereny i jeśli ''wtargną'' na nie zwykli ludzie, nie przeżyją. Przykro mi to mówić, ale hasło ''Polska dla Polaków'' jest dzisiaj absolutnie zasadne, być może to przejaw nacjonalizmu, ale w dobrej sprawie, dla Europy nastały czasy trudne, czekają nas dni sądne, obecny obóz władzy nie może się ugiąć, tylko być radykalny. Trochę szkoda, że do sejmu nie wszedł Janusz Korwin-Mikke, gdyż on jeszcze bardziej piętnował tych uchodźców. Polityka Victora Orbana to wzór dla nas wszystkich, chociaż premier Węgier musiał trochę spasować, jednak i tak nie ustąpił na tyle, by wciskano mu na siłę uchodźców. Narodowcy przemaszerowali ulicami Warszawy, wielu nienawistników czekało na rozróby, nie doczekali się wszakże ci smętni panowie z TVN-u. Oby premier Beata Szydło dokonała dobrych wyborów w kwestii uchodźców, oby prezydent Andrzej Duda podjął słuszne kroki, można mieć bowiem do niego pewien żal, że do tej pory był dość pasywny w tak drażliwym temacie.

Ktoś pamięta, by chrześcijanie doprowadzili do takich zamachów? W Polsce ma dokonać się rewolucja, nie wiem czy tak będzie, ale wiem, że jest duże prawdopodobieństwo, iż masochistycznie nie będziemy przyjmować morderców i oprawców. PiS nie jest wcale partią prawicową, jeśli popatrzymy na program gospodarczy, jednak na szczęście światopoglądowo to prawica całkowicie. A niejaki Zandberg niech coś tam sobie przebąkuje o tolerancji, tolerancji dla zabijania nie ma.

Jeszcze niedawno dziś już oficjalnie pani nikt Kopacz grzmiała, że PiS straszy uchodźcami, ale trudno nie mieć obaw przed masami ogarniętymi obsesjami i jakimiś nieprzejednaniem w swojej irracjonalnej wierze. Posłowie Zjednoczonej Prawicy po prostu głosili prawdę, to co każdy mądry Polak sam widzi gołym okiem, pani Kopacz jednak woli dogadzać Niemcom, to dlatego teraz jest kompletnym zerem i nawet we własnym środowisku została ordynarnie zmiażdżona. Arogancja, buta, pycha tym się odznaczała, aż wstyd, że pełniła, czy raczej nieudolnie starała się pełnić tak wysoce odpowiedzialny urząd, pan premier Jarosław Kaczyński to wielki patriota, co w swym jakże celnym przemówieniu zaakcentował dziś prezydent Duda, Kopacz kierowała się interesami tych, którzy Polską gardzą. Europosceptycyzm podobno ma realizować PiS, jakże to brzmi, gdy spojrzymy na wysoką aktywność obecnego prezydenta, który już spotkał się z Barackiem Obamą, bije od niego klasa, ogłada, widać że to człowiek mądry, ale też może go wychwalam trochę pod niebiosa, jednak to pokłosie tego, że jego poprzednik nie umiał nawet posługiwać się poprawnie językiem ojczystym.

Polityka multi-kulti okazała się totalną klapą, czymś tragicznym. Miała wzbogacić wiele krajów kulturowo, a niestety muzułmanie dążą do zawłaszczenia terenów wielkich europejskich państw i narzucenia swej zapamiętałej wizji świata, gdzie Mahomet jest guru wszystkich, a ci, którzy nie podzielają tego poglądu, są skazani na niewyobrażalną rzeź. Chociaż dzisiaj organizacje terrorystyczne skupiają swój gniew na zachodniej Europie, na Rosję na razie nikt nie odważył się przypuścić ataku, widocznie Putin ma taką renomę. Tym niemniej warto dodać, że sporą winę za to co się dzieje ponosi USA. Pamiętny zamach na World Trade Center był triumfem Al-Kaidy nad mocarstwem amerykańskim. Barack Obama nigdy nie wybaczył tego islamistom, ci mordowali dziennikarzy amerykańskich, obcinali im głowy, bo obywatele USA nie chcieli hołubić Allaha. W końcu udało się zabić Osamę bin Ladena, pomszczono tych ludzi, którzy zginęli kilka lat wcześniej, jednak było to zachęcenie islamistów do kolejnych ataków. Jak widać, terroryzm nie skończył się po śmierci Bin Ladena. Dzisiaj jednak Amerykanie muszą podjąć decyzje trudne, ale dające nadzieję na lepsze jutro, na ostateczną ucieczkę przed strachem. Muszą pokazać na powrót, że są mocarstwem, bo ostatnio tego nie widać, a Barack Obama wręcz drży przed Putinem. Teraz czas na kompromis, obaj powinni połączyć siły. Niech ten egoista i z całą pewnością wybitny polityk makiawelista Putin wraz z USA zadziała na korzyść całego świata. Niech Obama i reszta cywilizowanych krajów pozwoli mu na pogłębienie bombardowania Syrii, niech zniszczy tę hordę barbarzyńców całkowicie.

PS. Francja zamknęła granice, ale czasu nie cofną.

Copyright © 2024 - Sport okiem młodego adepta sztuki dziennikarskiej