Nacisk na integrację


Wiemy, jak zróżnicowanym krajem etnicznie i kulturowo jest Belgia. Wszyscy znają historię reprezentacji Belgii, której gracze w czasie zgrupowań muszą rozmawiać ze sobą po angielsku. Ten tygiel sprawia, że trzeba dążyć do tego, by zatrzeć pewne różnice. W tym regionie gdzie znajduje się miasto Genk, językami powszechnie używanymi są holenderski i flamandzki. Od wszystkich się zatem oczekuje, by asymilowali się, nie zważając na częste rozbieżności.

Nie tylko piłka się liczy, edukacja jest równie istotna

Szkolenie to podstawa, ale nie oszukujmy się, szansa na to, że każdy z wychowanków zostanie gwiazdą futbolu, jest znikoma. Dlatego trzeba zawczasu znaleźć plan awaryjny. W Genku o tym oczywiście myślą. Klub współpracuje ze szkołami, w których uczą się wychowankowie. Piłka i szkoła to naczynia połączone. Jeśli ktoś jest piekielnie zdolny, ale nie stara się w szkole, musi liczyć się z tym, że zostanie skarcony przez trenera i nie będzie grał w drużynie, dopóki nie zacznie pokazywać, na co go stać w czasie lekcji.

Selekcja

W kwietniu każdego roku specjaliści w klubie oceniają, czy dany piłkarz może odejść, czy może jeszcze przyjdzie na to czas.  De Bruyne i Courtois- to największe nazwiska. Ale klub z Belgii wysłał w świat też graczy pokroju Yannicka Carrasco, Christiana Benteke, Stevena Defoura, Divocka Origiego czy znanego z występów w Legii Odjidja-Ofoe. Belgijski klub pełni funkcję dostarczycieli piłkarzy dla większych klubów. Jest to przemyślana strategia. To taka maszyna samonakręcająca się. Odchodzą jedni, przychodzą następni.

Nie atletyzm, tylko umiejętności typowo piłkarskie

Ludzie z Genku mają cierpliwość do graczy słabych fizycznie. Priorytetami jest to, by umieli grać w piłkę, a potrzebne do tego są stopy i umysł skupiony na futbolu. Już Johann Cruyff mawiał, że głowa jest najważniejsza w grze w piłkę. W rzeczy samej- jak widać.  Operowanie piłką również jest niesamowicie ważne. W pierwszym kolejności zwraca się uwagę na to, jak zawodnik obchodzi się z futbolówką. Na treningach ćwiczone są różne wariany gry. Gra z pierwszej piłki itd. Ćwiczenie gry kombinacyjnej w różnym ustawieniu. Na wczesnym etapie rozwoju najważniejsza jest spontaniczność. W Polsce od najmłodszych lat adeptom futbolu wmawia się, że bez wyników ani rusz. Zdaje się, że w Belgii mają trochę inne priorytety.

Nie ma gwiazdorstwa

Ludzie otaczający piłkarzy muszą dbać o to, by ci młodzi ludzie twardo stąpali po ziemi. Podpisywanie kontraktów z wielkimi firmami może czasami zawrócić w głowie. Dlatego w Genku panuje taki zwyczaj, że piłkarz po otrzymaniu korków od jednego z wielkich koncernów sportowych może nosić tylko jedną parę w danym momencie. Pokora to podstawa.

Wszyscy są równi

W Genku widoczny jest duch egalitaryzmu. Wszyscy piłkarze z akademii muszą nosić czarne buty. To mała rzecz, która jednak odciąga graczy od wywyższania się. Masz wyrażać siebie przez futbol, a nie przez to co nosisz.

Wszyscy słyszeli o Ajaxie. Holenderska myśl szkoleniowa jest znana na całym świecie. To ona stanowiła inspirację dla wielu znakomitych szkoleniowców. Ale okazuje się, że również w Belgii znają się na rzeczy i wiedzą, jak trzeba podejść do młodego piłkarza, by umożliwić mu wykorzystanie własnego potencjału.  Wszystko zaczyna się od pracy u podstaw. To nie jest przypadek, że Genk wypromował taki zastęp znakomitych piłkarzy. W Polsce wprowadzamy sztuczny przepis gry jednego młodzieżowca w drużynie Ekstraklasy. Restrykcje nie pomogą, bo drużyny ze średniej europejskiej półki muszą mieć w swoim DNA chęć szlifowania brylantów, które wkrótce będą błyszczeć na arenie międzynarodowej. MC, Barcelona, Real moga kupować na potęgę. Takie kluby mogą iść na łatwiznę, natomiast reszta powinna inwestować w rozwój akademii, tak jak robią to Belgowie.  Nie można działać populistycznie, czyli wprowadzać wielu piłkarzy do pierwszej drużyny bez uprzedniego wyszkolenia na odpowiednim poziomie. To byłoby karkołomne. OK, kibice domagają się młodych, można spełnić ich oczekiwania, ale najpierw trzeba stworzyć właściwy system. Ten cały proces trzeba podzielić na etapy. Dzięki temu zawodnicy będą robić systematyczne postępy harmonijnie.

Copyright © 2024 - Sport okiem młodego adepta sztuki dziennikarskiej