O El Clasico piszą różni eksperci, mądrzy podobno ludzie, którzy nikogo nie oszczędzają ,natomiast ja uważam, że to spotkanie było rozczarowaniem tylko ze strony Barcelony. Real grał na Camp Nou, przejął inicjatywę w środku pola, momentami nie pozwalał Barcelonie na wyjście z własnej połowy, Madryt mi zaimponował swoim pressingiem i agresją. W Barcelonie znowu zdano się tylko na Messiego, który miał sobie pykać z Albą - a nuż coś z tego wyjdzie. Frenkie de Jong, w którego elegancji boiskowej się rozkochałem, zapowiadał, że Barca będzie dominować, po tym meczu stwierdzam, że znakomity skądinąd Holender ma duże poczucie humoru, a wczoraj sam swą znakomitość udanie maskował. De Jong i nieobecny Arthur mają być uboższą - no bywa, pierwowzoru nie prześcigną- wersją Iniesty i Xaviego.

Taki mecz dla drużyny Pepa czy Lucho byłby świętokradztwem, Barcelona nie ma dzisiaj wizji - to jest przerażające. Niby wiemy to nie od dziś, ale wczoraj to się ujawniło z dużą mocą.

Narzekamy często na stare wygi, że nie nadążają, ale czy Busquets nie zabezpieczyłby środka pola lepiej niż Roberto, który jest uniwersalny, ale ta uniwersalność nie czyni go klasowym pivotem. Valverde przegrał ten mecz taktycznie. Rakitic i De Jong nie mając asekuracji na szóstce, nie mogli grać swojej piłki. Czasami mam wrażenie, że ja lepiej bym tę drużynę poprowadził. Sporo kibiców też by podołało.


A Real? Valverde rośnie, czyli jest powód do optymizmu. Casemiro to czołówka światowa jeśli chodzi odbiory. Mając taką opokę w drużynie, druga linia może rozwinąć skrzydła. Valverde nie rozumie futbolu, nie wytłumaczyli biedaczkowi, o co w tym wszystkim chodzi. A tymczasem pan trener Gallardo już czeka w blokach. Szkopuł w tym, że Bartomeu jest zatwardziały i ufa swojemu wybrańcowi. Zresztą nie ma pewności co do tego, że Argentyńczyk sprawdziłby się na Camp Nou. Owszem, ma osiągnięcia w Ameryce Płd, ale doświadczenia Barcelony z innym argentyńskim szkoleniowcem są bolesne. Gerardo Martino w moim prywatnym rankingu jest numerem jeden jeśli chodzi o najgorszych trenerów Barcy w XXI wieku. Smutne, acz prawdziwe.

Copyright © 2024 - Sport okiem młodego adepta sztuki dziennikarskiej